22 grudnia 2018

#157 TBR na zimę 2019 – czyli głównie kryminalna i głównie polska zima


Dzisiaj mamy pierwszy dzień kalendarzowej zimy, tak więc pora na TBR, czyli 12 książek, które zamierzam przeczytać w ciągu stycznia, lutego i marca. Co prawda TBR-u z jesieni nie udało mi się (i nie uda mi się już) wykonać w pełni, niemniej nie poddaję się i robię zimowy. Tym razem wybrałam podejście praktyczne i zamiast wybierać książki, za które już długo się nie mogę zabrać, albo takie trochę większego kalibru, wybrałam te, które dostarczą mi czystej rozrywki. Przekonałam się, że lektury na studia są na tyle wymagające, że od książek czytanych „prywatnie” muszę wymagać jedynie relaksu. I przewiduję takie podejście co najmniej do obony... ;) To co? Zajrzyjcie, co zamierzam czytać – a jest na co patrzeć, bo wybrałam głównie kryminały, i to głównie polskie!

20 grudnia 2018

[233] Jak zostać tajnym agentem – „Szkoła szpiegów”



Popkultura zapewne utrwaliła w nas obraz tajnego agenta jako nieziemsko przystojnego, silnego i błyskotliwego mężczyzny, który dzięki wrodzonemu sprytowi potrafi przechytrzyć każdego i który odważnie stawia czoła nawet największym zagrożeniom. Zadania powierzane tajnym agentom często mają spektakularny, widowiskowy przebieg, a im więcej pościgów, ucieczek i wybuchów, tym lepiej. Tymczasem, jak to zwykle bywa, prawda wygląda nieco inaczej. Największą siłą szpiega jest jego umysł, który można ćwiczyć na wiele różnych sposobów.

9 grudnia 2018

[232] Te bardziej i mniej oczywiste – „Początki (prawie) wszystkiego”



Pewnie nie raz w różnych sytuacjach zastanawialiście się, jak to wszystko się zaczęło. I chodzi tu zarówno o kwestie oczywiste, od wieków spędzające ludzkości sen z powiek, jak choćby to, skąd wzięło się życie na Ziemi, jak również o rzeczy związane z naszą codziennością, jak na przykład to, kiedy zaczęliśmy produkować i pić alkohol albo dlaczego nosimy ubrania i skąd one się w ogóle wzięły. Książka „Początki (prawie) wszystkiego” dostarcza odpowiedzi na wiele pytań, które zapewne zadał sobie kiedyś każdy z nas – porusza także tematy, które pewnie nigdy nie zaprzątały naszych myśli.

2 grudnia 2018

#156 Podsumowanie listopada 2018 + stosik + garść informacji


Nie do wiary, że to już grudzień! Czas leci zdecydowanie za szybko. Listopad się skończył, a to oznacza, że jest to ostatnie podsumowanie w tym roku, ponieważ podsumowanie grudnia, jak i podsumowania roku 2018 pojawią się już w styczniu. Nie wybiegajmy jeszcze myślami aż tak daleko, pozostańmy na chwilę w listopadzie. W tym roku okazał się łaskawy, znalazłam sporo czasu na czytanie, a i jesienna niechęć do wszystkiego jakoś mnie ominęła – to chyba przez pogodę, która była wyjątkowo ładna cały miesiąc. Jeśli chodzi o mnie, czyste niebo sprzyja czytaniu, a deszcz czy śnieg wręcz przeciwnie, a skoro w listopadzie prawie nie padało, to i książek udało mi się przeczytać całkiem sporo. W dodatku wszystkie były naprawdę świetne! Dawno nie miałam tak udanego miesiąca. :) Serdecznie zapraszam na podsumowanie!