tag:blogger.com,1999:blog-525334417384409083.post7308251328698173254..comments2023-12-29T10:40:37.232+01:00Comments on Bohater fikcyjny: [214] Obsesja polskości – „W emigracyjnym labiryncie. Listy 1965-1982”NieFikcyjnahttp://www.blogger.com/profile/10753765970143117773noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-525334417384409083.post-41974798652494418112018-09-29T14:02:26.047+02:002018-09-29T14:02:26.047+02:00Dziś to raczej wydalibyśmy zbiór e-maili... :D Ale...Dziś to raczej wydalibyśmy zbiór e-maili... :D Ale listy mają jednak w sobie to coś. :)NieFikcyjnahttps://www.blogger.com/profile/10753765970143117773noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-525334417384409083.post-50055438050627119932018-09-29T14:01:54.940+02:002018-09-29T14:01:54.940+02:00To prawda. :)To prawda. :)NieFikcyjnahttps://www.blogger.com/profile/10753765970143117773noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-525334417384409083.post-18401790496560373362018-09-29T14:01:36.702+02:002018-09-29T14:01:36.702+02:00W jakimś sensie tak. :D Choć bywały takie przypadk...W jakimś sensie tak. :D Choć bywały takie przypadki w historii literatury, że obie strony pisały z myślą o tym, że te listy będą kiedyś wydane. Czy tu tak było, tego nie wiem, ale zawsze jest taka szansa. :)NieFikcyjnahttps://www.blogger.com/profile/10753765970143117773noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-525334417384409083.post-76720217453398602082018-09-29T14:00:31.910+02:002018-09-29T14:00:31.910+02:00Tak, choć dzisiaj to raczej tylko względy ekonomic...Tak, choć dzisiaj to raczej tylko względy ekonomiczne, a wtedy kraj nie chciał takich ludzi jak Mrożek i Tyrmand, byli niewygodni. Ale tęsknota, myślę, jest ta sama, może ta ambiwalencja uczuć – z jednej strony tęsknota, z drugiej strony niechęć – też. :)NieFikcyjnahttps://www.blogger.com/profile/10753765970143117773noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-525334417384409083.post-5696012940504555662018-09-22T17:16:35.417+02:002018-09-22T17:16:35.417+02:00szkoda że już rzadko ktoś teraz pisze listy :( cud...szkoda że już rzadko ktoś teraz pisze listy :( cudownie się czyta takie książki :) Books My Lovehttps://www.blogger.com/profile/13156188807769646972noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-525334417384409083.post-5614799964922807962018-09-17T22:31:00.949+02:002018-09-17T22:31:00.949+02:00Uwielbiam czytać listy, zwłaszcza osób tak intelig...Uwielbiam czytać listy, zwłaszcza osób tak inteligentnych jak wyżej wymienieni twórcy! To niesamowicie inspirujące!Ola K.https://www.blogger.com/profile/02545253956955049843noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-525334417384409083.post-24754067270094583332018-09-17T19:57:57.405+02:002018-09-17T19:57:57.405+02:00Czytanie listów jest bardzo intymne, to tak, jest ...Czytanie listów jest bardzo intymne, to tak, jest się bliżej autorów. Według mnie takie czytanie ma coś z podglądania i może być to fascynująca lektura. Kiedyś i u mnie przyjdzie czas na listy :)Paulinahttps://www.blogger.com/profile/09294994769856641051noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-525334417384409083.post-89873346796349002042018-09-17T19:38:26.489+02:002018-09-17T19:38:26.489+02:00Nie wiem, czy polubiłabym się z taką formą literat...Nie wiem, czy polubiłabym się z taką formą literatury, jak listy. Ale czytając Twoją recenzję naszła mnie pewna myśl, że tak samo czują się dzisiejsi emigranci, oni też uciekli za granicę, po lepsze życie. Ale nie oznacza to, że nie tęsknią za swoim krajem. Patrycjahttps://www.blogger.com/profile/02684824445524393254noreply@blogger.com