27 czerwca 2018

#138 Wakacyjny TBR – losuję i wybieram książki!


Od wczoraj oficjalnie mogę powiedzieć, że mam wakacje, więc czas wybrać książki, które będę czytać. Co prawda TBR-y rzadko się u mnie sprawdzają, bo jestem kompletnie antyplanowym człowiekiem, ale kto powiedział, że nie można próbować? ;) Dzisiaj pokażę Wam książki, które wybrałam i... wylosowałam! :) Zapraszam!



Zacznijmy od książek wylosowanych. Jako że na półkach kurzy się jakieś 130 nieprzeczytanych książek, a na wirtualnych regałach Legimi pewnie drugie tyle (o ile nie więcej), postanowiłam wylosować po sześć książek z jednego i z drugiego. Na karteczkach napisałam sobie tytuły, które posiadam w domu, a książki z Legimi wylosowałam pokręconym sposobem za pomocą strony losowe.pl (nie pytajcie mnie jak – ale uwierzcie na słowo, że nic nie było ukartowane :>).


Wylosowane z półki:

  1. Ojciec Goriot, Honoré de Balzac
  2. Ja, Ukrainiec, Maksym Kidruk
  3. Historia Lisey, Stephen King
  4. Zaginiona dziewczyna., Gillian Flynn
  5. Klub Pickwicka, Charles Dickens
  6. Dziewczyny z Solidarności, Anna Herbich


Trafiło się więc trochę klasyki, Balzac i Dickens, trafiło się trochę literatury faktu, Kidruk i Herbich, oraz trochę czystej rozrywki, czyli King i Flynn. Jestem zadowolona z tego losowania, z pewnością są to książki, po które sięgnę z wielką chęcią. No i cieszy mnie klasyka – mimo że mam jej na studiach sporo, to raczej nie czytamy Balzaca i Dickensa, a w czasie roku akademickiego po klasykę spoza programu studiów też nie sięgam. Wakacje to będzie idealny moment. :)



Wylosowane z Legimi:
  1. Rzeczy, których nie wyrzuciłem, Marcin Wicha
  2. Przedrzeźniacz, Walter Tevis
  3. Ptasiek, William Wharton
  4. Fanfik, Natalia Osińska
  5. Lew, czarownica i stara szafa, C.S. Lewis
  6. Rozgwieżdżone niebo, Lars Wilderäng
I to losowanie też mnie cieszy. Znowu trafiła się klasyka, bo chyba można już za nią uznać Ptaśka (jeśli tak to się odmienia) Whartona, w pewnym sensie klasyką jest tez pierwsza część Opowieści z Narnii. Nie czytałam Lewisa w dzieciństwie, widziałam bodajże dwie części filmów, i to tyle, jeśli chodzi o moją przygodę z Narnią. Jestem ciekawa, jak wypada w literackiej wersji. :) Poza tym trafiło się też coś nowszego, dla młodzieży, ale chyba tej starszej, czyli Fanfik, o którym słyszałam sporo dobrego. Jest też coś na poważnie, czyli tegoroczny zdobywca Paszportów Polityki, Marcin Wicha z książką Rzeczy, których nie wyrzuciłem. I jest też sci-fi, a dokładniej dystopia, czyli Przedrzeźniacz, oraz postapokalipsa, czyli Rozgwieżdżone niebo. Same dobre książki, mam nadzieję! ;)

Co poza tym?

Poza tym nie chcę robić żadnych planów, ale mam kilka takich książek, po które najprawdopodobniej sięgnę. Będzie to na pewno Diana Gabaldon i kolejny jej grubasek, czyli trzeci tom serii Obca, tj. Podróżniczka. Z cegiełek być może jeszcze Rutherfurd, który czeka na mnie już z dwiema książkami od dawna, postawię pewnie na Londyn, bo czeka dłużej. Chciałabym też w końcu sięgnąć po którąś z sióstr Bronte, bo od Wichrowych Wzgórz ciągle to sobie obiecuję. Padnie pewnie na Jane Eyre. Na 100% nadrobię kryminalne zaległości, czekają na mnie: Mróz z Zerwą, Marcel Woźniak z Powtórką i dwa zbiory opowiadań kryminalnych, Rewers i Zabójczy pocisk. Poza tym może spróbuję zmierzyć się z drugą częścią serii z Hubertem Meyerem Bondy. W planach jest też dokończenie sagi rodziny Neshov, czyli Na pastwiska zielone i Zawsze jest przebaczenie Anne B. Ragde. Całkiem możliwe też, że zacznę czytać lektury na przyszły rok studiów, bo mam kilka książek pokaźnych rozmiarów – tutaj zwłaszcza Emancypantki i Faraon Prusa (chociaż tylko tę pierwszą mam na półce, więc pewnie zostanę tylko przy niej) i trylogia Sienkiewicza (z tym będzie ciężko). Chcę chociażby zacząć, bo wiem, że potem te lektury mnie blokują i cierpi na tym blog (i moja miłość do czytania). Trafią się też pewnie jakieś egzemplarze recenzenckie (teraz jeden już czeka). A tak poza tym... to więcej nie chcę planować, muszę sobie zostawić dozę niepewności i miejsce na spontaniczny wybór. Na pewno wszystkich tych książek nie uda mi się przeczytać, chociaż te z losowania to absolutny must read. Muszę w końcu udowodnić sobie, że też potrafię trzymać się TBR-u. ;)

A co Wy zamierzacie czytać w wakacje? Tworzycie TBR-y? Jak to u Was wygląda: wybieracie czy losujecie?

13 komentarzy:

  1. Ja w ogóle nie wiedziałam, że takie coś jak TBR istnieje :P Jestem bardzo ciekawa Twoich recenzji Wichy (czytałam niedawno, ale nie byłam w stanie napisać recki; teraz poluję na "Jak przestałem kochać design") oraz "Dziewczyn z Solidarności", co tu dużo mówić, kusi mnie okładka od dawna.
    Wakacji jeszcze nie mam i o wakacyjnych lekturach nie myślę, chociaż mam kilka pomysłów, które pojawią się na blogu w lipcu, jak już studia rozporządzą moim życiem i pozwolą mi się wyrwać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po książce Wichy sama nie wiem, czego się spodziewać, ale na "Dziewczyny z Solidarności" liczę bardzo, bo czytałam dwie poprzednie książki tej autorki i były bardzo dobre.
      Mam nadzieję, że już pozwoliły się wyrwać, a jeśli nie, to Ci tego życzę. Znam ten ból. :D

      Usuń
  2. W wakacje będę czytał wszystko, na co nabrałem ochoty w ciągu roku, ale nie miałem czasu...
    I żadnych naukowych książek! (albo prawie żadnych) :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam ochotę na tyle, że aż sama nie wiem, za co się zabrać, więc dlatego próbowałam to jakoś zaplanować. Ale jak wyjdzie, to zobaczymy. :D

      Usuń
  3. Ciekawe zestawy, trochę klasyki, trochę nowości, na pewno nie będzie monotonnie. "Klub Pickwicka" i "Ptasiek" są świetne, "Zaginioną dziewczynę" znam jedynie z ekranizacji. Kiedyś po nią sięgnę, bo film zrobił na mnie duże wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liczę na to, że dla mnie też okażą się świetne. Jestem ciekawa zwłaszcza Dickensa, bo znam go jedynie z "Opowieści wigilijnej", a to takie mało oryginalne już chyba. Wszyscy to czytali. :D

      Usuń
  4. Ciekawe masz czytelnicze plany na wakacje. Będę wyczekiwać niektórych recenzji bardziej. Ja zazwyczaj nie mam jakiś szczególnych planów zazwyczaj chcę przeczytać rzeczy, po które nie udało mi się sięgnąć w ciągu roku.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! :) U mnie też to tak wygląda, ale że mam milion książek do przeczytania, to jednak wolałam to sobie rozpisać. :D

      Usuń
  5. Same ciekawe pozycje, trochę z nich czytałam, inne są na mojej liście:) Nigdy nie losowałam książek do czytania, raczej kieruję się tym, co mi się w danej chwili podoba lub nastrojem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może warto spróbować trochę adrenalinki? :D Polecam. Takie urozmaicenie. :D

      Usuń
  6. Świetne jest takie spontaniczne losowanie. Nigdy nie wiadomo, co się trafi. Z twoich książek "z półki" kojarzę "Zaginioną dziewczynę" (podobno świetna ♥) oraz "Dziewczyny z Solidarności" (czytałam "Dziewczyny z powstania" tej autorki-były one genialne i emocjonujące, więc podejrzewam, że i z wylosowaną przez ciebie pozycją będzie podobnie). Z książek wylosowanych z Legimi znam oczywiście pierwszy tom "Opowieści z Narnii. Co do pozostałych książek to słyszałam o "Podróżniczce (sama planuję przeczytać pierwszy tom "Obcej" w te wakacje), "Zerwie", Emancypantkach i Sienkiewiczu oczywiście.
    Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też czytałam "Dziewczyny z Powstania", jak i "Dziewczyny z Syberii" i po książki Herbich będę sięgać w ciemno. Myślę, że i przy tej wylosowanej się nie zawiodę. ;)
      Co do "Obcej", serdecznie polecam, dołącz do grona fan clubu Jamiego. :D

      Usuń
  7. Dużo tu książek, które już przeczytałam. Jestem pewna, że "Ojciec Goriot" Ci się spodoba, jest cudowny!
    "Dziewczyny z Solidarności" - inne niż pozostałe z tej serii, ale myślę, że Ci przypadną do gustu.
    A ja mam w planach również "Zaginioną dziewczynę"!

    OdpowiedzUsuń