20 listopada 2016

[92] Ja i on to jedno – „Wichrowe Wzgórza”

Autor: Emily Jane Brontë
Tytuł oryginału: The Wuthering Heights
Ilość stron: 288
Literatura: angielska
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Moja ocena: 10/10
Wyzwania:


Co wieczór modlę się, żebym ja go raczej przeżyła, niż on mnie, żebym ja raczej była nieszczęśliwa niż on. To oznacza, że kocham go więcej niż siebie.

18 listopada 2016

#75 Autorzy, których chciałabym poznać lepiej, część II (H-Z)


W życiu książkoholika bywa tak, że zakochujemy się w twórczości jakiegoś autora i zachęceni pierwszym tytułem, sięgamy po drugi, potem trzeci, czwarty i tak dalej. Czasami też pomaga temu zjawisku szczególna popularność autora w danym momencie – albo to, że dosłownie wszyscy dookoła czytają jego książki, albo to, że wydaje się je na potęgę w krótkim czasie (co też niejako łączy się z tym pierwszym). Zdarza się również, że czytamy książkę danego autora „na spróbowanie” i podoba nam się ona na tyle, że mamy ochotę na więcej, ale właściwie jakoś po więcej nie sięgamy. I właśnie o takich autorach będzie dzisiejszy post. ;)

12 listopada 2016

[89, 90, 91] W trzech słowach – literatura faktu: „Dzieci dyktatorów”, „Między światami. Moje życie i niewola w Iranie”, „Pęknięte miasto. Biesłan”


Nazbierało mi się sporo książek do zrecenzowania, a jednocześnie niektóre z tych publikacji są tego typu, że nie mam do powiedzenia tak dużo, by przygotowywać osobną recenzję. W takim wypadku najlepszym rozwiązaniem okazuje się seria, którą rozpoczęłam całkiem niedawno. Zapraszam na kolejną odsłonę W trzech słowach. Dzisiaj króluje literatura faktu.

7 listopada 2016

[88] Warto marzyć? – „Autodestrukcja”

Autor: Monika Zajas
Ilość stron: 256
Literatura: polska
Wydawnictwo: Czarna Kawa
Moja ocena: 8/10
Wyzwania:

  • 78 książek 2016 (71/78)
  • przeczytam tyle, ile mam wzrostu (+ 1,9 cm)


Tylko człowiek nieszczęśliwy może być artystą.

4 listopada 2016

#73 Autorzy, których chciałabym poznać lepiej, część I (A-G)



W życiu książkoholika bywa tak, że zakochujemy się w twórczości jakiegoś autora i zachęceni pierwszym tytułem, sięgamy po drugi, potem trzeci, czwarty i tak dalej. Czasami też pomaga temu zjawisku szczególna popularność autora w danym momencie – albo to, że dosłownie wszyscy dookoła czytają jego książki, albo to, że wydaje się je na potęgę w krótkim czasie (co też niejako łączy się z tym pierwszym). Zdarza się również, że czytamy książkę danego autora „na spróbowanie” i podoba nam się ona na tyle, że mamy ochotę na więcej, ale właściwie jakoś po więcej nie sięgamy. I właśnie o takich autorach będzie dzisiejszy post. ;)

1 listopada 2016

#72 Podsumowanie października 2016 + stosik



Witam Was 1 listopada w dziesiątym już podsumowaniu miesiąca w tym roku. Czy Wy też zastanawiacie się, jak to się stało? Niedawno ten rok się zaczął, a teraz zbliża się już powoli do końca. I jeszcze ta okropna jesień... Dobra, bez zbędnego przedłużania (i narzekania) – zapraszam na podsumowanie października.