27 września 2019

[263] Nawiedzony dom, czyli co przytrafiło się Lutzom – „Amityville Horror”


Motyw nawiedzonego domu jest już tak ograny, że nie robi na mnie żadnego wrażenia. A jednak recenzuję właśnie książkę o nawiedzonym domu. Dlaczego? Bo przypadek rodziny Lutzów i Amityville jest jedną z najbardziej znanych (jeśli nie najbardziej znaną) opowieści o rzekomych nawiedzeniach domu przez duchy, demony i inne nadnaturalne, tajemnicze moce przybyłe prosto z piekielnych czeluści. Popkulturowych, a zwłaszcza filmowych (ale książkowych również) przetworzeń tych wydarzeń było bez liku, motyw ten co jakiś czas zresztą wraca, ale dziś zajmiemy się samą książką Jaya Ansona, która jest czymś pomiędzy zwyczajną fabularną powieścią grozy a reporterską rekonstrukcją zdarzeń.

25 września 2019

[262] Sprawy kryminalne, które wstrząsnęły Polską – „Opowiem ci o zbrodni 2”


Nieco ponad pół roku temu pisałam o pierwszej odsłonie Opowiem ci o zbrodni. Przedstawiono w niej sześć spraw kryminalnych, które kiedyś wstrząsnęły Polską, a zrobiło to siedmiu różnych autorów (w tym jeden duet). O samych tekstach pisałam tak: „Ogólnie rzecz ujmując, są to teksty bardzo zbliżone do krótkiego reportażu, w większości przypadków delikatnie podkręcone literacko. Bliżej im jednak do literatury faktu, a nie do fikcji. Widać, że autorzy zapoznali się z wieloma materiałami na temat tych zbrodni, przeglądali policyjne akta, aby potem podjąć próbę opisania ich w nieco ciekawszy sposób niż suchym, sądowym językiem”. I tym razem było podobnie, choć muszę przyznać, że druga część (co nieczęsto się zdarza) wywarła na mnie nieco większe wrażenie niż pierwsza.

23 września 2019

#185 TBR na jesień 2019 – wybieram i losuję książki


Od jakiegoś czasu zmiany pór roku określam tworzeniem list książek do przeczytania, czyli TBR-ów. Mimo że jeszcze ani razu nie udało mi się wyczytać wszystkich zaplanowanych książek, nadal lubię te listy wymyślać i robię to z przyjemnością także i tym razem. Z poprzedniego, letniego TBR-u wyczytałam osiem książek i odkąd tworzę te listy, mój wynik utrzymuje się na podobnym poziomie. Mogę więc założyć, że i tym razem uda mi się wyczytać większość z książek, które dzisiaj zaprezentuję. :)

12 września 2019

#184 Planery blogowe dla blogerów książkowych (i nie tylko!) – zorganizuj swój blog!


Nie jestem specjalnie zorganizowana. Do robienia szczegółowych planów dnia (albo nawet tylko tych orientacyjnych) mi daleko, nie prowadzę bujo, w ogóle trudno mi się trzymać jakichkolwiek planów, jeśli już je mam (spójrzmy na przykład na TBR-y). Jednak jakiś czas temu zdecydowałam się planować sobie posty na blog – zmusił mnie do tego natłok obowiązków związanych głównie ze studiami, jak również fakt, że część działalności przeniosłam na Instagram. I wiecie co? Naprawdę trudno było mi znaleźć planer, który odpowiadałby mi w stu procentach. Nie potrzebuję rozpiski co do godziny, a tego typu planerów jest najwięcej. Postanowiłam więc stworzyć własne. A przy okazji podzielić się nimi z Wami – może ktoś też skorzysta.

10 września 2019

[261] Piekło, o którym się nie mówi – „Dziewczyny z Wołynia”



Uwielbiam książki Anny Herbich. Mimo że autorka oddaje głos swoim rozmówczyniom i tak naprawdę to one mówią przez całą książkę, to Anna Herbich czuwa nad tym wszystkim. Wyobrażam sobie, że umiejętnie dobiera i zadaje pytania (których w jej książkach nie ma, ale które przecież naturalnie muszą się pojawiać w takich rozmowach), a przede wszystkim umiejętnie słucha, dzięki czemu jej rozmówczynie w pełni się otwierają i opowiadają o najboleśniejszych wydarzeniach z ich życia.

Dziewczyny z Wołynia to już kolejna, bo czwarta, książka Anny Herbich. W jej twórczości punktem centralnym jest kobieta – kobieta rzucona w wydarzenia historyczne, które miały miejsce w XX wieku. Było Powstanie Warszawskie, były zsyłki na Syberię, była działalność „Solidarności”, teraz rzeź ludności na Wołyniu podczas II wojny światowej. Wkrótce do tego wszystkie dołączy jeszcze kwestia ratowania Żydów przez Polki, jednak dzisiaj nie o tym.

8 września 2019

[260] Za wszelką cenę być matką – „Farma”


Zapowiadało się, że Farma będzie książką społecznie zaangażowaną, bardzo feministyczną i biorącą na tapet kwestię praw kobiet, a zwłaszcza praw związanych z ciążą i macierzyństwem. Po opisie wyczułam tu odniesienia do Opowieści podręcznej Atwood i być może także delikatne science fiction w stylu Huxleya (no wiecie, warunkowanie, idealny człowiek itd.), jednak, od razu muszę to podkreślić, skojarzenia te nie były trafne. Farma nie okazała się tym, co sugerowałby opis wydawcy (jakże często mnie to ostatnio spotyka!), ale czy to oznacza, że okazała się czymś gorszym? Zdecydowanie nie.

2 września 2019

#183 Zapowiedzi wydawnicze na wrzesień 2019


Wydawnictwa postanowiły chyba osłodzić nam koniec wakacji i zbliżający się koniec lata, serwując wiele naprawdę dobrze zapowiadających się książek. W dzisiejszym subiektywnym zestawieniu wrześniowych premier znajdziecie 11 tytułów. O kilku z nich na pewno przeczytacie wkrótce na blogu. Nie zapomnijcie też, że wieczorem na NieFikcyjnym Instagramie odbędzie się głosowanie, w którym wybierzecie mi jedną z pozostałych nowości, a ja wkrótce ją dla Was zrecenzuję. :)

1 września 2019

#182 Podsumowanie sierpnia 2019 + stosik


Już po raz czwarty wrzesień nie oznacza dla mnie powrotu do szkoły, a perspektywę jeszcze jednego miesiąca wakacji, więc podsumowanie sierpnia nie będzie jeszcze podsumowaniem i zarazem pożegnaniem wakacji. :) Tym lepiej, ponieważ sierpień nie był dla mnie specjalnie zaczytany. Mam więc jeszcze szansę przeczytać kilka ciekawych książek tego lata. ;) Bez zbędnego gadania, zapraszam na podsumowanie sierpnia. :)