1 lutego 2016

#36 Podsumowanie stycznia 2016



Witam w pierwszym tegorocznym podsumowaniu. W rok 2016 pod względem czytania weszłam z impetem, mam nadzieję, że taka tendencja utrzyma się do końca. :) To co, zaczynamy?



Podsumowanie książkowe

Ilość przeczytanych książek:7 + 1 zaczęta
  1. „Z przyczyn naturalnych”, James Oswald – 244 strony (152 w poprzednim miesiącu) [recenzja]
  2. „Norwegian Wood”, Haruki Murakami – 472 strony [recenzja]
  3. „Amistad”, David Pesci – 286 stron [recenzja]
  4. „Kartoteka”, Tadeusz Różewicz – 56 stron
  5. „Harry Potter i Kamień Filozoficzny”, J. K. Rowling – 324 strony [recenzja]
  6. „Dżuma”, Albert Camus – 318 stron
  7. „Turniej cieni”, Elżbieta Cherezińska – 816 stron [recenzja]
Zaczęta: „Pan Mercedes”, Stephen King – 153 strony
Ilość przeczytanych stron: 2669, czyli średnio około 86 stron na dzień
Średnia ocen: 7,6/10 
Najlepsza książka: „Norwegian Wood” (mimo paru potknięć), „Dżuma”
Najgorsza książka: „Kartoteka” (cóż, chyba zbyt awangardowe jak dla mnie, po omówieniu w szkole trochę zyskała, ale mimo wszystko...)

Stan wyzwań:
  • 52 książki w 2016 – 7/52
  • przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 17,7/160 cm
  • czytam young adult – 0 przeczytanych
  • wyzwanie czytelnicze 2016 – 6/30
  • Klucznik – 2 pkt
  • Czytam Opasłe Tomiska – 472 strony
  • Kiedyś przeczytam – 1 przeczytana (niezgłoszona)
  • Klasyka – 1 przeczytana
  • Saga o Harrym Potterze – 1/7 

Wyniki niektórych z wyzwań dodam, gdy ich autor opublikuje podsumowanie.

Ilość nowych książek: 4



  1. „Niezauważalna”, Marcus Sedgwick
  2. „Przemilczenia”, Susan Elliot Wright
  3. „Ostre przedmioty”, Gillian Flynn
  4. „Zaginiona dziewczyna”, Gillian Flynn
Cóż, miało być więcej, ale empik już drugi raz zmienił datę realizacji. Będzie w lutowym podsumowaniu.
Statystyki stycznia:
  • 10 opublikowanych postów, w tym 6 recenzji (3 zaległe z grudnia i 3 styczniowe)
  • 189 komentarzy (łącznie 614)
  • 4606 wyświetleń (łącznie 16880) – nowy rekord!
  • 5 obserwatorów bloga (łącznie 101)
  • 28 obserwatorów instagrama
  • najchętniej czytana recenzja: Apokalipsa XXI wieku – „Blackout” (377 wyświetleń) 
Przypominam również o wyzwaniu czytelniczym 2016. Zapisywać można się w tym poście, zaś książki dodać w komentarzach pod tym postem (do 14 lutego włącznie).

Cele na luty? Wytrzymać w szkole. ;) Zrezygnowałam z pisania jednego rozszerzonego przedmiotu na maturze, a więc mam dużo mniej nauki, ale i tak czuję w kościach, że przez najbliższe trzy miesiące nauczyciele nie dadzą nam żyć. Ferie minęły, teraz będzie tylko gorzej. Mam okropny nowy plan i dobrze będzie, jeśli znajdę czas na czytanie. Dlatego luty chciałabym skończyć z czterema książkami, jedną na tydzień powinnam dać radę. Czy są tu jacyś maturzyści? Jak sobie radzicie ze znalezieniem wolnego czasu? :)

13 komentarzy:

  1. "Zaginioną dziewczynę" kupiłam parę miesięcy temu i do tej pory czeka na półce. Niby chcę przeczytać, ale zawsze w moje ręce wpadnie coś innego ;)
    Gratuluję świetnych wyników i życzę zaczytanego lutego :D
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś czuję, że tak samo będzie u mnie, no ale cóż, już się przyzwyczaiłam do wiecznie wielkiego stosu. :P Dziękuję bardzo i nawzajem! <3

      Usuń
  2. "Zaginioną dziewczynę" przeczytałam dopiero teraz, w styczniu, ale polecam :) Super thriller.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszyscy polecają, więc się skusiłam. Dobry thriller nie jest zły. :D

      Usuń
  3. Powodzenia na maturze! Dasz radę połączyć czytanie z nauką. Moja za niecałe 2 lata, a nauczyciele już wariują ;)
    http://just-nerdy-things.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. (Nie)dziękuję! :D Dam, dam, do tej pory dawałam, to teraz też mi się uda. :) Powiem Ci, że u mnie było to samo i to szaleństwo i mnie się udzieliło, ale im bliżej, tym mniej się stresuję, widzę, że więcej potrafię i te wszystkie zadania nie wydają się już takie trudne. :D

      Usuń
  4. Przygodę z Gillian Flynn sama mam ochotę zacząć w tym roku.
    A wynik wspaniały, gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to widzę, że obie zaczniemy w tym roku. Wszyscy polecają, więc nie da rady przejść obojętnie. :D

      Usuń
  5. jakie to Twoje podsumowanie poukładane :)
    u mnie chyba wyszło chaotyczniej...
    chyba też przeczytam "Kartotekę"... uwierzysz, że nic nie pamiętam?
    z lektur jeszcze "Siłaczkę" mam zamiar dopaść i kilka tytułów, które pominęłam na studiach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "kartoteka" była naprawdę dziwna i gdyby nie lekcje polskiego, za nic w świecie bym jej nie zrozumiała. A to dziwne, bo dotąd lubiłam awangardę. Choć nie przepadam za dramatami. Może się zrównoważyło i wyszło średnio. :P

      Usuń
  6. Gratuluję wyniku! :) Widzę, że dosyć podobny uzyskałyśmy. :)
    W styczniu także nabyłam książkę Gillian Flynn, ale ja zdecydowałam się na "Mroczny zakątek". Jeszcze niczego tej autorki nie czytałam, mam nadzieję, że mi się spodoba. :)
    W ilu wyzwaniach bierzesz udział! Wow! Jak Ci się udaje to wszystko ogarnąć? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, a o tej książce nie słyszałam. :D

      Co do wyzwań - nie przejmę się za bardzo, jak którego nie wypełnię do końca (oprócz 52 książek, to honorowa sprawa xD), nie spinam się, żeby być najlepsza. Po prostu się tym bawię i sprawdzam siebie. :>

      Usuń
  7. Bardzo ładne i zgrabne podsumowanie ze świetnymi wynikami :)
    Czekam w takim razie na recenzję Turnieju Cieni - słyszałem o niej bardzo dobre opinie :)

    OdpowiedzUsuń