7 stycznia 2017

#87 Tydzień podsumowań (dzień 7): Rozpoczęte, kontynuowane i zakończone serie w 2016 roku


Mimo że wolę książki jednotomowe i takich czytam najwięcej (a przynajmniej tak mi się wydaje), to nieuniknione jest chyba czytanie również serii – czy to dylogii, czy to trylogii, czy to nawet długich, wielotomowych. Z seriami jest jednak tak, że jak już się je zacznie, to w zasadzie trudno skończyć, bo albo trzeba czekać na wydanie kolejnych tomów, albo po drodze wpadają inne ciekawe książki, którym dajemy pierwszeństwo. W dzisiejszym poście podsumowującym 2016 rok, już ostatnim, opowiem o seriach, które rozpoczęłam, kontynuowałam lub zakończyłam w zeszłym roku. Zapraszam.



Jest to najobszerniejsza część tego posta, co chyba nie powinno dziwić. Podejrzewam, że macie tak samo. :)
(Obok opisu znajdują się zwykle okładki pierwszego tomu z danego cyklu. Ilość wydanych tomów obejmuje tomy wydane w Polsce, w nawiasach podana jest ilość tomów wydanych oryginalnie, jeśli jeszcze nie są one dostępne w Polsce).


Seria i autor: Sprawy inspektora McLeana, James Oswald
Ilość wydanych tomów: 4 (7)*
Przeczytałam: 1
Czy chcę kontynuować: tak
Dlaczego: Być może pierwszy tom nie jest arcydziełem gatunku, ale bardzo przyjemnie czytało mi się tę książkę i zwyczajnie nie widzę powodu, aby przerywać czytanie serii. Zresztą James Oswald ma zadatki na dobrego pisarza, więc jestem ciekawa, jak rozwinął się jego warsztat w kolejnych tomach.

*Ściślej mówiąc, siódmy tom zostanie wydany w lutym br.


Seria i autor: Harry Potter, J. K. Rowling 
Ilość wydanych tomów: 8
Przeczytałam: 3
Czy chcę kontynuować: tak
Dlaczego: Jeżeli jesteście tu dłużej, to nie powinno Was dziwić, że nadal nie przeczytałam Harry'ego. Próbowałam jako dziecko, próbowałam i w zeszłym roku, ale nie jest to coś, co chciałabym przeczytać jednym ciągiem, bo chyba wyzionęłabym przy tym ducha. Przeszłam jednak przez trzy pierwsze, jeszcze typowo dziecięce części i mam nadzieję, że Czara ognia już nieco bardziej przypadnie mi do gustu.


Seria i autor: Bill Hodges, Stephen King
Ilość wydanych tomów: 3
Przeczytałam: 1
Czy chcę kontynuować: tak
Dlaczego: Bo to King. I w zasadzie to powinno wystarczyć. W zasadzie to nie mam więcej do powiedzenia. Moim życiowym celem jest przeczytanie wszystkich książek Kinga, jakie wydano, a więc i dokończenie serii z Billem Hodgesem jest nieuniknione. Zresztą – pierwszy tom był naprawdę dobry i jestem ciekawa, co tam dalej wujek Stefan wymyślił. ;) Mam już drugi tom, więc myślę, że niebawem się za niego zabiorę.

 
Seria i autor: Naznaczeni mężczyźni, Jay Crownover
Ilość wydanych tomów: 11*
Przeczytałam: 3
Czy chcę kontynuować: tak
Dlaczego: Dzięki tej serii polubiłam new adult, o czym mogliście przeczytać w poście sprzed kilku dni mówiącym o odkryciach roku 2016. Poza tym podoba mi się rockowy klimat Naznaczonych mężczyzn i sami tytułowi mężczyźni – na razie bliżej poznałam tylko Rule'a i Jeta, z czego wolę tego pierwszego, niemniej kilku chłopców jeszcze zostało. ;)

*W Polsce wszystkie tomy oprócz pierwszego rozdzielono na dwie części, zagranicą jest ich 6, a w Polsce 11.

Seria i autor: DIMILY, Estelle Maskame
Ilość wydanych tomów: 3
Przeczytałam: 1
Czy chcę kontynuować: tak
Dlaczego: W zasadzie chcę kontynuować tę serię, nie mam jednak na nią parcia. Pierwszy tom przeczytałam w ramach book touru, kolejnych nie chciałabym kupować, być może wyhaczę je kiedyś w bibliotece – tak byłoby najlepiej. Jestem ciekawa, co zadziało się dalej, ale nie na tyle, by musieć czytać kolejne tomy teraz, zaraz.



Seria i autor: Parabellum, Remigiusz Mróz
Ilość wydanych tomów: 3
Przeczytałam: 1
Czy chcę kontynuować: tak
Dlaczego: Bo to Mróz! (Widzicie tę analogię do Kinga? ;)). Pierwszy tom także czytałam w ramach book touru, podobał mi się jednak na tyle, że wraz z drugą i trzecią częścią tej trylogii, zakupię pierwszą, aby cała seria mogła zdobić mój regał.



Seria i autor: Girl Online, Zoe Sugg
Ilość wydanych tomów: 2 (3)
Przeczytałam: 1
Czy chcę kontynuować: nie
Dlaczego: Pierwszy tom nie był zły, naprawdę, ale ja jestem po prostu za stara na tego typu książki. „Girl Online” nadaje się dla młodszej młodzieży: późnej podstawówki czy wczesnego gimnazjum. Jeden tom mi wystarczy, było przyjemnie, uroczo, ale niespecjalnie spektakularnie. O wiele bardziej spodobałaby mi się ta książka 7-8 lat temu. 


Seria i autor: Królowie przeklęci, Maurice Druon
Ilość wydanych tomów: 3
Przeczytałam: 1
Czy chcę kontynuować: tak
Dlaczego: Spodziewałam się czegoś nieco łatwiejszego w odbiorze, niemniej pierwszy tom „Królów przeklętych” wywarł na mnie ogólnie dobre wrażenie. Nie jest to jednak seria, którą potrafiłabym przeczytać ciągiem, dlatego minęło już sporo czasu, bo około pół roku, odkąd przeczytałam pierwszy tom, a ja nadal nie ruszyłam drugiego. Na tę serię przede wszystkim muszę mieć czas i spokój, tak więc na razie poczeka na lepsze czasy.

Seria i autor: Zanim się pojawiłeś, Jojo Moyes
Ilość wydanych tomów: 2
Przeczytałam: 1
Czy chcę kontynuować: tak
Dlaczego: Skoro powiedziało się A, to trzeba powiedzieć B, tym bardziej, że ta seria, a raczej dylogia, na B się kończy. Jestem ciekawa, co Jojo Moyes napisała w drugim tomie, mam jednak spore obawy, że kontynuacja zepsuje mi świetne wrażenie po tomie pierwszy. Niemniej myślę, że ciekawość w końcu wygra i sięgnę po „Kiedy odszedłeś”.


Seria i autor: Ogień i woda, Victoria Scott
Ilość wydanych tomów: 2
Przeczytałam: 1
Czy chcę kontynuować: tak
Dlaczego: Pierwszy tom nie był może arcydziełem, znalazłam parę niedociągnięć i nie wszystko mi się podobało, w gruncie rzeczy jednak jestem ciekawa, jak zakończy się Piekielny Wyścig. Zresztą jest to dylogia, a więc został mi tylko drugi tom, głupio byłoby go kiedyś nie przeczytać. Pierwszy jednak także czytałam w ramach book touru, więc będę tej książki szukać w bibliotece. ;)


Seria i autor: Purgatorium, Eva Pohler
Ilość wydanych tomów: 1 (3)
Przeczytałam: 1
Czy chcę kontynuować: nie
Dlaczego: Nie znalazłam w tej książce niczego, co przykułoby moją uwagę i sprawiło, że chciałabym dokończyć serię. Natrafiłam za to na sporo błędów, irytującą, źle wykreowaną główną bohaterkę i niewykorzystany potencjał. Pomysł był całkiem dobry, jednak autorka nie umiała opisać tego, co wpadło jej do głowy. Na trzystu stronach zmieściła historię, która spokojnie mogłaby być dwa razy dłuższa. Kolejne tomy mają tę samą objętość. Nie widzę szans na poprawę, więc sama też nie chcę dawać szansy tej serii.

Seria i autor: Opowieść Penryn o końcu świata, Susan Ee
Ilość wydanych tomów: 3
Przeczytałam: 1
Czy chcę kontynuować: nie
Dlaczego: Ta książka miała swoje wady i zalety. Szczerze mówiąc, nie była aż taka zła, choć ogromnie irytuje mnie znowu niewykorzystany potencjał oraz wysuwanie wątku miłosnego na pierwszy plan (wątku z oklepanym motywem w dodatku). Nie poczułam się jednak zainteresowana na tyle, by chcieć poznać kolejne tomy. To nie jest to, czego szukam.


Seria i autor: Komisarz Wallander, Henning Mankell
Ilość wydanych tomów: 10
Przeczytałam: 1
Czy chcę kontynuować: tak
Dlaczego: Pierwszy tom i zarazem pierwsza książka Henninga Mankella, jaką czytałam, nie zachwycił mnie. Główna postać, czyli właśnie komisarz Kurt Wallander, również nie do końca mi się spodobał. Musi jednak być coś w tym Mankellu, że ma tylu wiernych fanów, zamierzam to więc sprawdzić, kontynuując tę serię.


Seria i autor: Rizzoli/Isles, Tess Gerritsen
Ilość wydanych tomów: 11 (12)*
Przeczytałam: 1
Czy chcę kontynuować: tak
Dlaczego: Mimo że jedna z bohaterek tej serii, tj. Rizzoli, średnio przypadła mi do gustu jako osoba, jako wykreowana postać jest naprawdę w porządku. „Chirurg” rozpoczynający tę serie był pierwszą książką Gerritsen, jaką przeczytałam, jednak na pewno nie ostatnią, bo ogromnie mi się podobał i mam ochotę na więcej. Okazuje się, że nawet dla ludzi, którzy z biologią i chemią są na bakier, thriller medyczny może być emocjonujący. Jestem przekonana, że to sprawka tej lejącej się krwi...


Łącznie 14 rozpoczętych serii. Powiedzcie, że macie tak samo, bo inaczej się załamię... :)



Seria i autor: Millennium, kontynuacja serii Stiega Larssona w wykonaniu Davida Lagercrantza
Ilość wydanych tomów: 4
Przeczytałam: 4
Czy chcę kontynuować: nie
Dlaczego: Wyjątkowo wstawiam okładkę czwartej części, bo dla mnie to jest niejako tom pierwszy – a na pewno tom pierwszy w wykonaniu Davida Lagercrantza. Przeczytałam tę książkę z czystej ciekawości, od początku nie byłam przekonana co do takiej kontynuacji serii przez innego pisarza, no i cóż – „Co nas nie zabije” mnie nie zachwyciło. Więcej opowiem o tym w recenzji, na razie jednak powiem tyle, że Lagercrantz wyszedłby o wiele lepiej na tym, gdyby napisał książkę od początku do końca swoją, w swoim uniwersum, w swoim stylu, ze swoimi bohaterami. Pisze się tom piąty, coś czuję, że nie będzie to ostatni – ale ja raczej nie mam zamiaru ich czytać. Posmakowałam, nie smakowało mi, tyle. Millennium skończyło się dla mnie po trzecim tomie. Wraz ze Stiegiem Larssonem.

Kontynuowana tylko jedna seria, i to wcale nie dlatego, że nie byłoby czego kontynuować... To jest to, o czym mówiłam – zacząć serię łatwo, ale czytać ją dalej to już sztuka. :D


Seria i autor: Saga argentyńska, Sofia Caspari
Ilość wydanych tomów: 3
Przeczytałam w 2016: 3
Wrażenia: Przeczytałam całą tę sagę prawie że ciągiem. Bardzo mi się podobała, bo były to książki ze świetnymi, wyrazistymi bohaterami, ich akcja była osadzona w czasach historycznych, w odległym dla nas kraju, Argentynie, były też wielowątkowe – tym, co napędzało akcję, były wątki miłosne, ale tak naprawdę można tu znaleźć całą gamę innych, ciekawych wątków. Moim zdaniem to saga, w której każdy znajdzie coś dla siebie, bo łączy w sobie wiele gatunków – powieść historyczną, obyczajową, odrobinę sensacji i romans. Lubię takie mieszanki. Sofii Caspari udało się napisać świetną sagę, ogromnie Wam ją polecam.

Seria i autor: Trylogia z komisarzem Forstem, Remigiusz Mróz
Ilość wydanych tomów: 3
Przeczytałam w 2016: 3
Wrażenia: To z kolei seria, którą mogłabym przeczytać ciągiem, gdybym od razu miała wszystkie trzy tomy. Mróz świetnie trzyma w napięciu, a im bliżej końca, tym jeszcze ono większe. Zakończenie pierwszego i drugiego tomu nie przynosi ostatecznego rozwikłania zagadki, nie następuje wyciszenie, a wręcz przeciwnie – autor jeszcze bardziej podkręca atmosferę. W taki sposób, że ma się ochotę zabrać się od razu za następny tom, tak więc jeśli chcecie zacząć tę serię, polecam czytać, mając pod ręką od razu drugi i trzeci tom. ;)

Seria i autor: Cmentarz Zapomnianych Książek, Carlos Ruiz Zafón
Ilość wydanych tomów: 3 (4)
Przeczytałam w 2016: 3
Wrażenia: Dla mnie był to reread tej serii. Czytałam ją po raz pierwszy kilka lat temu i po prostu zatęskniłam za piórem Zafóna, a że wszystkie jego książki już przeczytałam, a autor nie wydaje kolejnych, musiałam zadowolić się powrotem na Cmentarz Zapomnianych Książek. Nie wiem, czy to możliwe, ale za drugim czytaniem seria ta wywarła na mnie jeszcze większe wrażenie, myślę, że jeszcze niejeden raz do niej wrócę. Na razie (nie)cierpliwie czekam na wydanie czwartej części w Polsce – informacja o tym, że autor nareszcie wydaje kontynuację tej serii, była chyba jedną z najlepszych informacji książkowych zeszłego roku. ;)

Seria i autor: Teodor Szacki, Zygmunt Miłoszewski
Ilość wydanych tomów: 3
Przeczytałam w 2016: 1 (trzeci)
Wrażenia: Znów wyjątkowo okładka trzeciego tym razem tomu – tego, który przeczytałam w tamtym roku, tym samym kończąc serię z Teodorem Szackim. Pierwszy i drugi tom były rewelacyjne, szczególnie drugi jest dla mnie istnym majstersztykiem, trzeci natomiast był... dziwny. Cała intryga była w porządku, ale dziwne było zakończenie, będące pożegnaniem z Szackim. Pozostało właściwie otwarte i nie jestem przekonana co do takiego sposobu kończenia serii kryminalnych... :/

Seria i autor: Igrzyska śmierci, Suzanne Collins
Ilość wydanych tomów: 3
Przeczytałam w 2016: 3
Wrażenia: Długo byłam przekonana, że nie polubię tej serii, a więc jej nie czytałam. Pewnego razu obejrzałam z mamą film, ekranizację pierwszej części, i mamie spodobało się na tyle, że zamówiła całą książkową trylogię. Ja zachowywałam dystans, pomyślałam, że może kiedy przeczytam, ale raczej nie byłam jej za bardzo ciekawa. Oj, jak ja się myliłam... Cała seria bardzo mi się spodobała, zwłaszcza ostatni tom. Moim zdaniem ta seria nie jest jedną z tych głupiutkich, naiwnych serii młodzieżowych – jest naprawdę dobrze napisana, ma ciekawy klimat, pomysł na nią też był świetny, czasami tylko przeszkadzały mi nieco wątki miłosne, niemniej będę ją naprawdę dobrze wspominać. Bardzo miłe zaskoczenie tamtego roku.

Pięć zakończonych serii to nie tak źle. Mam jednak nadzieję, że w 2017 roku uda mi się nieco podbić ten wynik.

A jakie serie Wy zaczęliście, kontynuowaliście lub zakończyliście w tamtym roku? Jesteście z tych wyników zadowoleni? Też macie taki problem z kontynuowaniem serii, ale rozpoczynanie ich przychodzi Wam z łatwością? Jak myślicie, z czego to wynika? ;)

16 komentarzy:

  1. Jeżeli przywiążemy się do bohaterów, to nie chcemy ich opuszczać- i nie kontynuujemy serii albo unikamy ostatniego tomu. To smutne, ale prawdziwe. A cykl o Kurcie Wallenderze gorąco polecam <3

    Miłego Dzionka Życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ja czuję jakąś taką pustkę, jak muszę przeczytać ostatni tom jakiejś serii. Jak się polubiło bohaterów, to trudno jest się z nim rozstać. :c

      Usuń
  2. Nie wiem czy Cię to pocieszy, ale wczoraj podliczyłam ile mam rozpoczętych serii i wyszło,że...30 :/ Nie mam pojęcia jak się zmotywować do czytania kolejnych części.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj... Nie pociesza, ale wychodzi na to, że nie mam najgorzej. xD Ja mimo wszystko wolę czytać jednotomówki, oby w tym roku było ich więcej niż rozpoczętych serii. :P

      Usuń
  3. "Czy chcę kontynuować: tak Dlaczego: Bo to King." <3 <3 <3 Kocham i też uwielbiam Kinga
    + też zaczęłam Harry'ego i jestem po 2 części :) (chociaż wcześniej czytałam nie po kolei wybrane części) i bardzo bardzo chcę przeczytać "Zanim się pojawiłeś" (nie wiedziałam, że są 2 tomy)
    Carlos Ruiz Zafón wygrywa. Wszystko.

    Dodaję do obserwowanych, super książki czytasz :)

    http://ksiegoteka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wcześniej czytałam również, jak teraz, 3 pierwsze części, jako dziecko jeszcze i niestety mnie cała ta potteromania ominęła, bo mi się Harry zwyczajnie nie spodobał (jako książki, filmy uwielbiałam). :P No i teraz próbuję nadrobić... ale jak idzie, to widać. xD

      Usuń
  4. "Królów Przeklętych" i "Pana Mercedesa" bardzo chciałabym przeczytać, ta druga książka już nawet czeka na mojej półce :D "Chirurga" czytam obecnie i na pewno będę kontynuować serię, bo póki co, książka bardzo mi się podoba. "Parabellum" koniecznie muszę przeczytać, bo uwielbiam i trylogię z Forstem i serię z Chyłką Mroza. Natomiast po "Kamień i sól" jeszcze nie wiem, czy sięgnę, bo pierwszy tom był moim zdaniem dość przeciętny :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obie książki bardzo polecam. O "Królach..." nie pisałam, bo planuję zbiorczo napisać o całej serii, jak ją skończę, natomiast "Pana Mercedesa" recenzowałam, także zapraszam, jeśli chcesz, może Cię jeszcze bardziej zachęcę. :D Ja Chyłki jeszcze nie zaczęłam, ale "Kasacja" czeka - mam dobre przeczucia. :D

      Usuń
  5. Czternaście serii, to nie tak dużo, bo (zaraz Cię pocieszę) ja zaczęłam ich 37 ;P
    Ja nie mam zamiaru czytać kontynuacji Millennium w wykonaniu Davida Lagercrantza. Uważam, że kontynuowanie tej serii w taki sposób było beznadziejnym pomysłem i było to zrobione tylko dla kasy. Nie, dziękuję.
    "Parabellum" Mroza uwielbiam. Jestem po drugim tomie i na pewno przeczytać ostatnią część, tylko jeszcze nie wiem kiedy ;)
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och... No to faktycznie. xD Uważam dokładnie tak samo jak Ty, dlatego żeby nie dokładać nikomu do interesu-oszustwa przeczytałam książkę w ramach akcji CzytajPL, za darmo. :) Mam teraz opinię swoją, sprawdziłam, utwierdziłam się w swoim przekonaniu, za kolejne książki podziękuję. :P

      Usuń
  6. Ciekawy pomysł na zestawienie. I tak mało tych rozpoczętych. Chociaż rozpoczyniać jest fajniej niż kończyć. Przynajmniej dla mnie. Bo szkoda się żegnać z bohaterami :c

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli się ich bardzo polubiło, to rzeczywiście szkoda. Dlatego chyba rzadziej kończymy niż rozpoczynamy serie. :c

      Usuń
  7. Gratuluję odwagi... Ja się wzbraniam przed liczeniem serii (właściwie nie użyłabym tego słowa), bo trochę się tego nazbierało. Na pewno skończę Sagę argentyńską (1 część mnie urzekła). No i w końcu mogłabym przeczytać jakąś książkę Kinga (dawno już go nie tykałam)... Cieszę się, że Tess przypadła Ci do gustu. I co jeszcze? I życzę realizacji tego, co sobie założyłaś :) Nie się dobrze czyta!

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdzieś słyszałam, że Purgatorium to seria, ale jakoś nie bardzo widzę jego kontynuację. Książka mierna, tak jak piszesz, dobry pomysł i tyle. Co do Kinga, tez nie za bardzo mi się spodobał w odslonie kryminalnej, ale mam zamiar skończyć trylogię

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja to kilka razy próbowałam kończyć serię, ale chyba ze dwa razy mi się tylko udało :)

    Harry Potter jeszcze przede mną, w tym roku zamierzam poznać wszystkie tomy :)
    Dimily to jedna z moich ulubionych serii, pozostała mi tylko ostatnia część do przeczytania :)
    Natomiast: "Purgatorium" oraz "Angelfall" również przeczytałam tylko po jednym tomie, ale zamierzam kiedyś je kontynuować :)
    "Kiedy odszedłeś" nie traktuj jako kontynuację, ponieważ możesz się rozczarować :(
    Mroza książki zamierzam przeczytać jako osobiste wyzwanie w tym roku :)
    A Tess zaczęłam dopiero kompletować :)
    "W krainie kolibrów" dopiero do mnie dotarło w ramach Book Tour, więc sprawdzę czy będę chciała poznać dalsze części :)

    Życzę Ci powodzenia w kontynuowaniu wątków! :)

    OdpowiedzUsuń