2 lipca 2018

#139 Podsumowanie czerwca 2018 + stosik


Od kilku dni oficjalnie mogę cieszyć się wakacjami, ale książkowych zaległości jeszcze nie zaczęłam nadrabiać. Ze względu na wyjątkowo męczącą sesję czerwiec wypada bardzo słabo, więc tym razem podsumowanie będzie krótkie. Zapraszam!




Liczbowo tym razem biednie:
  • przeczytałam 5 książek (naprawdę nie pamiętam tak słabego wyniku :D)
  • zaczęłam 2
  • łącznie to jedynie 1838 stron (najgorszy wynik od kwietnia 2016, kiedy przygotowywałam się do matur)
  • średnio to 61 stron dziennie
  • średnia ocen jest za to dość wysoka i wynosi 7,6 (druga najwyższa w tym roku)
  • najlepszą książką była Grawitacja Tess Gerritsen (też mi zaskoczenie! Gerritsen mnie nie zawodzi)
  • najsłabszej nie wybiorę, bo zwyczajnie takiej nie było
  • 2 książki to egzemplarze recenzenckie
  • 2 przeczytałam w aplikacji Legimi
  • 1 pochodziła z moich własnych zbiorów

Na początku czerwca zabrałam się za Grawitację. Niestety przez to, że był to ostatni tydzień zajęć, czytałam tę książkę tydzień. W normalnych warunkach pochłonęłabym ją w maksymalnie dwa dni, bo świetnie wciągała i trzymała w napięciu. ;) Następnie zabrałam się za recenzencki Nowy wspaniały świat 30 lat później. Raport rozbieżności. Większość przeczytałam właściwie w pociągu. Na początek sesji dla odstresowania się postanowiłam poczytać lekkie, niezobowiązujące książki. W ten sposób sięgnęłam po Kasie West i jej Chłopaka z innej bajki, a następnie po drugą część DIMILY Estelle Maskame, czyli Czy wspominałem, że Cię potrzebuję? (czyli tak jakby... DIMINY? :D). Z nimi przetrwałam pierwsze półtora tygodnia sesji, później natomiast czytałam recenzencką Drogę Szamana. Etap pierwszy: Początek Wasilija Machanienki. Pod koniec miesiąca zaczęłam jeszcze recenzenckie Muzeum dusz czyśćcowych oraz Dzwonnika z Notre Dame, który jest lekturą miesiąca w Wielkobukowym Klubie Książki. Dyskusja za tydzień, więc na pewno wezmę w niej udział. :)

Z serialowych nowinek właściwie niewiele... Ale nastąpił przełom w sprawie Skam. Zaczęłam (dość niechętnie po pierwszym, słabym jak dla mnie, sezonie) drugi sezon Skam France i... przepadłam. Obejrzałam osiem odcinków w dwa dni (pamiętajcie, że teoretycznie nie miałam na to czasu ;)). Tyle jest dotąd przetłumaczonych na polski i czekam na resztę, ale niecierpliwię się coraz bardziej i kuszą mnie angielskie napisy. Nic nie pobije pairingu Noora x William, ale Manon x Charles prawie mu dorównuje. Nie lubiłam Charles'a w pierwszym sezonie, przede wszystkim aktor średnio pasował mi do roli, ale po drugim sezonie zmieniam zdanie. ;) Czekam też nadal na dalszy ciąg sezonu pierwszego Skam Italia, ponieważ obejrzałam dziewięć i dalszych polskich tłumaczeń też nie ma. Liczę na to, że w wakacje coś się ruszy. :) 

Wróciłam też w końcu do anime, które ostatnio zaniedbuję na rzecz seriali (tak więc wprowadzam nowy dział podsumowania!). Dokończyłam (czytaj: obejrzałam siedem odcinków) Violet Evergarden i płakałam sto razy. Zaczęłam też rewatch Tokyo Ghoula (za mną trzy odcinki), bo kompletnie nie pamiętam dwóch pierwszych sezonów, a tu wyszedł trzeci i muszę wbić się z powrotem w temat. ;)


Wracamy jednak do książek. Poszczególne tytuły:
  1. Grawitacja, Tess Gerritsen – 384 strony, 9/10
  2. Nowy wspaniały świat 30 lat później. Raport rozbieżności, Aldous Huxley – 192 strony, 8/10 → egzemplarz recenzencki
  3. Chłopak z innej bajki, Kasie West – 352 strony, 7/10 → Legimi
  4. Czy wspominałem, że Cię potrzebuję?, Estelle Maskame – 360 stron, 7/10 → Legimi
  5. Droga Szamana. Etap pierwszy: Początek, Wasilij Machanienko – 336 stron, 7/10 → egzemplarz recenzencki
+ zaczęte: Dzwonnik z Notre Dame – 168 stron i Muzeum dusz czyśćcowych – 46 stron


Liczbowo:

W czerwcu pojawiło się pięć recenzji:

Poza tym pojawiły się cztery posty nierecenzenckie:


Do mojej biblioteczki dołączyłam tym razem cztery książki. Dwie recenzenckie i dwie kupione z grupy facebookowej. A są to:
  • Droga Szamana. Etap pierwszy: Początek Wasilija Machanienki → egzemplarz recenzencki od wydawnictwa Insignis, dziękuję!
  • Muzeum dusz czyśćcowych Stefana Grabińskiego → egzemplarz recenzencki od wydawnictwa Vesper, dziękuję!
  • Wzgórze psów Jakuba Żulczyka
  • Cmętarz zwieżąt Stephena Kinga

Jak Wam minął czerwiec? Mam nadzieję, że było lepiej niż u mnie. ;) Pochwalcie się, co ciekawego przeczytaliście!

4 komentarze:

  1. świetne podsumowanie! :)
    podziwiam Cię za przeczytanie 5 książek :D ja przeczytałam tylko 1 :D

    mojaszafamodnaszafa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. :) Zazwyczaj czytam dwa razy tyle, ale sesja dała mi wyjątkowo popalić. :)

      Usuń
  2. Ostatnio strasznie wróciła mi ochota na rewatch SKAMU tyle, że tego oryginalnego. I sezon drugi jest moim ulubionym, Nora <3
    A podrzuciłabyś jakiś link do tej francuskiej wersji? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. W moim przypadku czerwiec wypadł o wiele lepiej w porównaniu do poprzednich miesięcy.
    Do SKAM nie mogę się przekonać, pomimo tego, że tyle osób zachwalało i wciąż zachwala i poleca mi ten serial.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń